wtorek, 3 grudnia 2013

Thanksgiving

Ostatnie 9 dni spędziłam miło z rodziną Syntiche. Właściwie to nic nie robiłyśmy, tylko jadłyśmy i oglądałyśmy filmy i seriale. Zakochałam się w family guy'u, RIP Brian tak w ogóle. Thanksgiving było w czwartek. Zjadłam dużo jedzenia z Bahamów i tradycyjnego, amerykańskiego indyka z farszem. Porobiliśmy trochę zdjęc, zjedliśmy a potem pojechaliśmy na zakupy bo w Walmart były telewizory po $89, więc spędziliśmy 2 h w kolejce żeby w końcu kupić cztery. Zakupy robiliśmy przez 5 dni... Zaczynając w czwartek, cały czarny piątek, sobotę, niedzielę a w poniedziałek gdy miałyśmy już wracać mama Syntiche znalazła jeszcze jakieś przeceny więc wróciłyśmy do szkoły padnięte. Niestety znowu muszę zacząć się uczyć... A w przyszłym tygodniu mam midterm exams czyli testy z tego czego się do tej pory nauczyliśmy z każdego przedmiotu, na ocenę. Nie wiem jak to zrobię, bo okropnie nie chce mi się uczyć... No ale za trzy tygodnie już będę na Bahamach!







Red Velvet Cake





Krispy Kreme pączki 


Sernik Dyniowy


Family Guy i nowe skarpetki



Jabłko w karmelu. Pyszne



Mają chyba z 10 rodzai oreo 0.o


Nowe ciuchy ^^





Podróżujemy! 


Sam dział z ubrankami dla dzieci ....

Ludzie w Walmart aaaaa








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz