Odzwiedziłyśmy z przyjaciólkami lazurowe wybrzeże we Francji. Jest to jedno z najpiękniejszych miejsc jakie w życiu widziałam. Byłyśmy tam tylko przez dziewięć dni, jednak udało nam się zobaczyć St. Tropez, Cannes, francuską wenecję - Port Grimaud, Monaco i Monte Carlo, Nicee i Kanion Verdun. Mieszkałyśmy w Cagnes sur Mer - na prawdę pięknej, małej miejscowości.
Widok na Cagnes sur Mer:
Kanion Verdun:
Kasyno w Monte Carlo:
Monaco:
Wieczór na plaży:
Perfumeria Fragonard :
Port Grimaud :
Cannes:
Pokaz fajerwerków:
Będąc na lazurowym wybrzeżu człowiek czuje się jakby śnił. Są tam na prawdę piękne miejsca, których jeszcze nie widziałam i chętnie wrócę do nich za rok, po powrocie z USA. Polecam podróż tam każdemu, kto uwielbia ciepły klimat i stare uliczki. Jest to także raj dla zakupoholiczek. Zaglądałyśmy to domów mody Gucci czy Prada w Monte Carlo a w mniejszych miasteczkach do małych butików z unikatowymi ubraniami. Warto też wspomnieć o Francuskich cukierniach, które zachęcają przechodniów pięknymi zapachami i kolorowymi wystawami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz