środa, 29 stycznia 2014

Zwiedzanie i Atlantis

Siostra Syntyche zabrała nas na trochę zwiedzania po wyspie. Widziałam jakieś jaskinie, stare forty i stare domy dla niewolników. Nawet spoko było tylko strasznie zimno sie zrobiło :( wieczorem poszliśmy do parku rozrywki ale nie poszłam na żadne rajdy bo nie były za fajne.





Któregoś dnia poszłyśmy do Atlantis. Normalnie wejście kosztuje ponad $100 ale dostaliśmy wejściówki za darmo od koleżanki mamy Tyche. Spędziliśmy dzien na plaży, na zjeżdżalniach wodnych i w jakuzzi. Na prawdę miło spędzony dzien a atlantis jest ogromne wiec było dużo do zobaczenia. 







Wieczorem poszłyśmy na imprezę. Była u kogos w domu a właściwie u kogos w ogródku ale przy wejściu trzeba było zapłacić 10 dolarów za wejście. Był DJ i sprzedawali drinki, ochrona i w ogóle zupełnie inaczej niz nasze imprezy. Grali cały czas rap i nie za bardzo nam sie podobało. Nikt prawie nie tańczył, wszyscy palili ziolo albo blackamal (nie wiem czy tak to sie pisze) wiec wyszliśmy stamtąd około 1 i poszłyśmy spać 





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz